My story about One Direction...

My story about One Direction...
My story about One Direction...

sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 19
Oczami Mamy Oli

Drzwi w w domu trzasneły nie miałam pojęcia kto to mógł być skoro byłam sama w domu z mężem a syn był jeszcze na wakacjach , postanowiłam to sprawdzić i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam Ole . Tak bardzo się cieszyłam i tęskniłam za nią :
- Olusia co ty tu robisz ? - zawołała przytulając mnie mocno .
- Przyjechałam bo bardzo tenskniłam i obiecałam że pójde do szkoły więc jestem - odpowiedziała Ola ściągając buty .
- A reszta też wróciła ? - zapytałam .
- Nie , tylko ja i Zuzka reszta zostaje .- odpowiedziała .
- A to czemu - zapytałam dziwiąc się całej sytłacji .
- Nie wiem , dobra mamo ja idę się wypakować dam ci rzeczy do prania i umyje się bo wieczorem spotykam się z Michałem .- powiedziała powoli oddalając sie .
-Dobrze , kocham cię .- krzyknełam idąc w stronę kuchni .

Oczami Zuzy

Weszłam do domu nikogo nie było , nawet mnie to cieszyło otworzyłam lodówę i nałożyłam sobie mnóstwo lodów które miałam zamiar jak najszybciej pochłonąć , potem rozpakowałam się ubrałam w dresy i bokserke i poszłam dop siebie chciało mi się spać , miałam nadzieje że jak się obudze będzie jak dawniej .

Oczami Kasi

Siedziałam w kuchni i piłam kawę czytając gazetę , kilka chwil póżniej na dół przygramolił sie Harold , jego mina mówiła za siebie bł obrażony . Usiadł koło mnie i napił się z mojego kubeczka mojej kawy popatrzyłam na niego znad gazety :
- Aha czyli teraz nie będziesz się do mnie odzywał i traktował mnie jak powietrze do tego będziesz popijał moja kawą ?- zapytałam odkładając gazetę .
- Pffff - prychną obrażony.
- Co to miało znaczyć ? - zapytałam wkurzona.
- To że nie traktujesz mnie jak swojego chłopaka , nie spędzasz ze mną czasu , nie całujesz mnie jak się witamy , nie mówisz mi nic miłego.- powiedział patrząc mi w oczy.
- Harry , przecież wiesz że cię kocham , całuje cię ale nie jak jesteś obrażony , a jeżeli to poprawi ci chumor to może gdzieś się razem wybierzemy , jeżeli chcesz - odpowiedziałam próbując uratować moje dotychczas dobre relacje z moim chłopakiem Harrym.
- Co do pierwszego nie wiem czy mnie kochasz mówisz to prawie co tydzień ,a i nie obrażałbym się gdybys mnie lepiej traktowała , i jasne że chce z tobą gdzieś pojechać bo przynajmniej ja cię KOCHAM - krzyknął.
- Idioto zaraz wszystkich obudzisz - szepnęłam śmiejąc się .
- Trudno , niech wiedzą - powiedział całując mnie w policzek .

Oczami Cat

Spałam sobie na fotelu a Liam na łóżku , kiedy nagle obudził mnie krzyk Harrego " KOCHAM CIĘ " tak się wystraszyłam , Liam też się obudził wieczorem nic nie robilismy wszyscy poszli do swoich pokoi i spali bo tym wszystkim nawetsię cieszyłam że nareszcie nie będzie tylko Ola i Zayn tylko my , miałam nadzieję że nareszcie wszystko sie rozkręci . Liam przeciągnął się i wstał pocałował mnie w policzek , szkoda żwe w policzek i zapytał :
- może pójdziemy na jakies śniadanie  i zobaczymy co ten ułom Harry znowu wymyślił .- zaproponował .
- Jasne , idziemy - odpowiedziałam radośnie.

Oczami Juli
Spędziłam z Lou całe 24h spacerowalismy po parku bylismy w restauracji potem w kinie potem w ciemności mieliśmy odpały a na koniec rozłożyłam  z Lou namiot na balkonie i oglądaliśmy gwiazdy , to było dziwne bo jak siedziałam w tym namiocie bylismy zawinięci w jedną kołdrę i on objoł mnie ramieniem , czułam się świetnie ale kiedy na niego popatrzyłam i zapytałam :
- Ty nie chcesz być moim przyjacielem , prawda ?
- Chyba nie .- odpowiedział ściągając ręke z mojego ramienia .
- Czyli nie lubisz mnie ?- zapytałam dziwiąc się bo ja go kochałam tylko nie mogłam mu o tym powiedziec , nie umiałam .
- Nie - odpowiedział .
- To czemu udawałeś ? - zapytałam .
- Udawałem twojego przyjaciela bo bałem się że jak powiem że cię kocham to przestaniesz się ze mną spotykać i wszystko się rozwali a tego bym nie zniósł .
- Kochasz mnie ? - zapytałam odwracając jego głowę w moją stronę .
- Tak - odpowiedział chwytając moje ręce .
- Nie moge uwierzyć , bo to ja ciebie kochałam od kąd się pojawiłeś w moim realnym życiu .
Po tych wyznaniach pocałował mnie a następnie w jego objęciach zasnełam .


Oczami Zayna

Wyszłem od bramki domu gdzie wszystko miałem odkręcić , nmie wiedziałem co teraz jak zawsze spierniczyłem sprawę , miałem świetną dziewczynę piękną a tak łatwo było mi ją zranić i zostawić . Nie chciałem miec nikogo innego niż ona ja tylko ją tak naprawdę kochałęm. Postanowiłem poczekać tydzień jak nie wróci ja tam pojade .

Oczami Michała

Byłem taki szczęśliwy że Ola znowu tu jest i mnie kocha i będzie jak dawniej nie mogłem znieść tego okresu kiedy ten cały Zayn miał ją tylko dla siebie ona była moja i tylko moja , pop chwili ujrzałem Olę jadącał na desce w moją stronę była piękna , podjechała i szybko zeskoczyła a następnie mocno ja przytuliłęm

Oczami Oli

Nie czułam się tak jak wtedy kiedy Zayn mnie przytulał ja nie umiałam bez niego zyć , nie mogłam się z tym pogodzic nie chciałam zranić Michała i mu powiedziec że jest tylko przyjacielem bo wiem jak bolą takie słowa od osób na których komuś zależy . Wszystko było do niczego nie miałam pojęcia co robić może lepiej by było jakby mnie nie było ... pomyślałam.

TO TYLE ZACZEŁAM POSTY Z CYKLU " MNIEJ O OLI I PANU MALIKU WIĘCEJ O INNYCXH ZAPRASZAM DO CZYTANIA I REKLAMOWANIA MOJEGO BLOGA !!! *O* KOCHAM WAS *_____*

6 komentarzy:

  1. No no :D Haha ja nie piję kawy xd. A tym bardziej z jednego kubka z kimś no ale spoko :D Pozdro ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. a z harrym byś nie piła ???? mrrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahahahahahahahahah może :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Omg...!! Kocham Cię Olu!! :*** <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Yyyy .. :* Jula spokojnie to dopiero początek <3 spokojnie na wyznania jeszcze przyjdzie czas <3
    PS. tez kochamm

    OdpowiedzUsuń