My story about One Direction...

My story about One Direction...
My story about One Direction...

sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 20
Oczami Oli

Po długim powitaniu z Michałem , miałam totalnie go dośc jeszcze kiedy usiadłam na ziemi przyszli jacyś dziwni chłopcy z czteropakiem piwa i papierosami a jeden miał chyba alkohol , podeszli i kulturalnie przywitali się z Michałem , po czym Michał przedstawił mi ich od razu chcieli tez mnie witać . Byłam przerażona nigdy nie piłam nie paliłam i ogólnie nic złego , widac przez moją nieobecnośc Michał złapał doła i ... czułam się winna widząc jak otwierają puszki z piwem stanełam na desce i oznajmiłam :
- Dobra , Michał skoro ty teraz masz zamiar się upić i do tego palić ja tu z toba napewno nie będe siedziała , sory myślałam że jesteś normalny ...
- Ola , nigdzie nie idzesz umkuwiliśmy się - powiedział i chwycił mnie za ramię po czym podał mi alkohol .
Byłam tak wnerwiona że wyrwałam swoje ramię z jego ręki i rozwaliłam o asfalt alkohol , Michał i jego koledzy wyglądali jakby zaraz mieli mi zrobic krzywdę , nie to że się bałam ale wolałam nie stać z nimi bo mogłabym zranić Michała . Wziełam lekki rozpęd i pojechałam nioe wiem sama gdzie przed siebie , było mi troche zimno miałam spodnie i kangurka dop tego stare zielone conversy . Jechałąm dosyc długo juz mnie nogi bolały ale wiedziałam że powrót zajmie mi także dłużo czasu więc zorientowałam się że jestem 2 godziny drogi od swojego domu i że w okolicy mieszka koleżanka , która dała mi kiedyś kluczyk do jej garażu gdzie było łóżko , ale nie miałam zamiaru korzystać postanowiłam że wrócę .

Oczami Kasi

Byłam z Haroldem w aucie on prowadził a ja siedziałam obok i wpatrywałam sie w drogę słuchając jak to Ola mówiła jakiegoś dziwactwa , co jakiś czas zatrzymywaliśmy się na kawę i na pocałunek obiecałam Harremu że w Wenecji się rozluznimy i odprężymy cieszyłam się z tego wyjazdu .

Oczami Louisa

Obudziłem sie obok Julki tak słodko spała , bardzo mi sie podobała nie mogłem uwierzyć że wczoraj jej to powiedizałam a ona czuła to samo , nie wiedziałem jakie mam szczęscie  zaczołem ją głaskać po policzkach . Chyba się budziła .
- Hej Lou - powiedziała uśmiechając się .
- Kocham cię - odpowiedziałem.
- Lou jak ktoś muwi ci hej zwykle odpowiada się hej a nie kocham cię , ale dobra - powiedziała i zaczeła się śmiać .
- Dzisiaj przedstawie cię chłopakom z 1D i naszymi dziewczynami , mam nadzieję że Zuza cię zaakceptuje , Ola i Kasia są chyba najfajniejsze polubisz je .- powiedziałem wstając .
- Super , zawsze chciałam poznac 1D tylko boję się reakcji Zuzy - powiedziała niepewnie .
- Nie bój się ona jest spoko powinna zrozumieć - powiedziałem .
Julka poszła się umyć i ubrac ja tez się umyłem . Julka ubrana była w niebieskie rurki , czarne Vansy i bluzę z 1D maiła rozpuszczone włosy wyglądała świetnie .

Oczami Cat

W domu byłam tylko ja , Liam , Niall i Patka tak sobie siedzieliśmy i gadaliśmy ogólnie aż nagle zadzwonił dzwonek Niall poszedł otworzyć :
- Hejka Nialler - powiedział Lou
- Hej dawno cię tu nie było - powiedział Niall wpuszczając ich Louisa i jakąć dziewczyne do domu .
- To jest Julka moja nowa dziewczyna .- powiedział Lou oficjalnie .
- Aha to fajnie , witaj u nas - powiedzieli wszyscy .
- Gdzie Zuzka , Ola i Kasia .- zapytał Louis .
- To tak Zuzkazałamała się rozwaliła sobie ręke i biórko , Ola pojechała bo Zayn z nią zerwał i zaopiekowała się Zuzuką żeby nie zrobiła sobie krzywdy , Kasia pobiła Zayna który na oczach Oli całował się z inna i teraz pojechała z Harrym na tydzień do Wenecji. - powiedziała Patrycja .
- O boże biedna Zuza i Ola a Kasiajuz mniej biedna .- powiedział Lou .
- Louis naprawdę ją zraniłes gdyby nie to że Ola się nią opiekuje bałabym się że zabije się , ona jest młoda i głupia i ty byłes pierwszy któremu pozwoliła się pocałować i wogóle ,  a teraz ... - poweidziała Cat.
Julka przeprosiła nas i na chwilkę wyszła z domu a Lou za nią .

Oczami Julki

Czułam się podle było mi żal tej całej Zuzy wkońcu jak miała 16 lat i tak kochała Louisa i pozwoliła mu na całowanie , a potem on ją zostawił i teraz ona ma złamane serce i zniszczoną ręke , poleciały mi pierwsze łzy.
- Julka , nie płacz co jest ?- zapytał Lou zatrzymując mnie .
- Nic , wróć do zuzy ona cię kocha i cię potrzebuje .- powiedziałam
- Nie , ja niechce do niej wracac ja jej nie kocham. -powiedział
- Jak mogłeś ją wykorzystać ? - zapytałam patrząc mu w oczy .
- Ja ją tylko pocałowałem pare razy i przytulałem .- odpowiedział .
- No właśnie , nie idz za mną ja musze przemysleć kilka spraw i pobyc sama jak przemyśle to napewno ci napiszę smsa . - powiedziałam odchodząc .

Oczami Zayna

Siedziałem przed  telewizorem oglądając TV , brakowało mi Oli , nie chciałem czekać bałem się że coś wymyśli i to zrealizuje byłem podły pozwalając ją tak obrażać i pozwalając jej odejśc nie mogłem ze sobą wytrzymać , byłem wdzięczny Kasi za te kilka szfów , należało mi się a Ameli tym bardziej , jak ja mogłem być takim idiotą . Jak do jutra nie wróci ja po nią wrócę . Postanowiłem zadzwonić :
- Halo - usłyszałem jej głos i szelest samochodów.
- Hej proszę nie wyłanczaj się - powiedziałem zdziwiony że odebrała.
- Yyy ... a wogóle kto mówi ? - zapytała .
- Zayn - odpowiedziałem niepewnie .
- Nie , sory nie wierze Zayn ma swoją dziewczyne i swoje życie on nie miał by czasu na takie pakraki jak ja . - powiedziała .
W telefopnie zapadła cisza słychac było tylko opddech Oli i szelest aut .
- Gdzie jesteś ? - zapytałem .
-Nie odpowadam obcym .- powiedziała.
- Ale przecież ... -powiedziałem coś mi się działo miałem ochote rozwalic telewizor .
- Zresztą co mi szkodzi skoro i tak się nie znamy to moge tobie powiedziec kimkolwiek jesteś , jestem na deskorolce od 23.00 jade do domu . - powiedziała .
- Jesteś niepoważna całą noc , jeżdzisz na desce wiesz co mogło się stać i przy okazji dzięki za rozerwaną bluzę .- powiedziałem , ale ona się wyłączyła miałem nadzieje że usłysząła to byłem kompletnie zły na siebie i czułęm pustkę.

Oczami Oli

Po tym co usłyszałam nie mogłam uwierzyć , to był on dzwonił do mnie ... Byłam na maxa zdenerwowana on miał odwage żeby do mnie po tym wszystkim dzwonić , czułam się jakby traktował mnie jak jakąś debilke nie znającą swojej wartości nikomu już nie ufałam postanowiłam liczyć tylko na siebie . Byłam rozerwana .

Oczami Zuzy
 Obudziłam się , było rano , nie mogłam uwierzyć że tak długo spałam , dostałam dwa smsy od Oli i jeden od Kasi i dwa od Louisa nawet niedawno przyszły :
Zuza to ja Lou , przepraszam jak poczułaś się wykorzystana , ja cię kochałęm i kocham ale jak siostre , nie wiedziałem że az tak cię to zaboli , nie rób sobie krzywdy i nic głupiego prosze cie ja nie chce tak .

następny od Lou

wróć z Olą do domu tutaj , prosze pokaże ci cos ... czekam oddzwoń do mnie .

następny był od kasi

Zuza zrobiłas głupoty jak mogłaś wyjechac i mnie zostawić do tego zrobłaś sobie krzywdę , wolisz Olkę od własnej siostry .

Od Oli

Zuziu wszystko gra ? Mam nadziej e że mnie odwiedzisz to pogadamy powaznie czekam i kocham .

Chyba jedyną osobą do której miałam ochote odpisać była Ola :
Hej Olciu zaraz będe .
Ubrałam się jak normalny człowiek , w dom,u nadal nikogo nie było chyba dlatego że rodzice tez pojechali na wakacje .

DOBRA JEST 20 ROZDZIAŁ BARDZO SIĘ CIESZE ŻE WYTRZYMAŁAM Z PISANIEM BLOGA DO TEGO CZASU I GO NIE USUNEŁAM <3 bARDZO SIĘ CIESZE Z KAŻDEJ OSOBY PISZĄCEJ KOMENTY I REKLAMUJĄCEJ MÓJ BLOG . jEST WAS BARDZO MAŁO ALE JAK MOŻECIE  W JAKIKOLWIEK ZWIEKSZYC LICZBĘ OSÓB CZYTAJĄCYCH MOJEGO BLOGA TO BARDZO PROSZĘ , WIELE TO DLA MNIE ZNACZY :3 

2 komentarze: